Kacze skrzydła "z odzysku" z kaszą perłową
Mięso z rosołu można zagospodarować na wiele sposobów:
- zjeść od razu, na stojaka, po kryjomu przed domownikami
- użyć do farszu na pierogi lub krokiety
- obrać z kości i dołożyć do zrobionej następnego dnia pomidorówki (na resztkach rosołu)
- zamrozić zbierając mięsko na pasztet (sposób Babcigramolki)
albo opanierować, usmażyć i podać na drugie danie :)
Tak właśnie zrobiłam z kaczymi skrzydłami, na których nagotowałam pyszny domowy rosół bez polepszaczy :)
Składniki:
4 kacze
skrzydła z rosołu
2 jajka
4 czubate
łyżki bułki tartej
łyżeczka
słodkiej papryki w proszku
0,5 łyżeczki
granulowanego czosnku
ewentualnie
sól
olej do
smażenia
KASZA:
0,5 szklanki
jęczmiennej kaszy mazurskiej perłowej grubej
1 i 1/4
szklanki wody
sól do smaku
łyżka masła
Wykonanie:
Do rondelka
odmierzyłam wodę, zagotowałam ją z masłem i niewielką ilością soli (wolę
dosolić kaszę po ugotowaniu, niż przesolić na starcie). Na wrzątek wrzuciłam
wypłukaną na gęstym sicie kaszę. Gotowałam na wolnym ogniu, od czasu do czasu
mieszając do miękkości (około 30 minut).
Ze
skrzydełek odcięłam najcieńszą część (po obraniu mięsko zagospodarował kot),
resztę delikatnie posoliłam. Panierowałam ze wszystkich stron w roztrzepanych
jajkach i bułce tartej wymieszanej z papryką i czosnkiem granulowanym.
Usmażyłam na rumiano na rozgrzanym oleju.
Podałam z
kaszą perłową i surówką z pekinki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Przy komentarzu zostaw swoje imię, w odpowiedzi łatwiej będzie mi się do Ciebie zwracać :)
Podziel się fotką dania przygotowanego według mojego przepisu na adres e-mail edyta2204@gmail.com, a z przyjemnością zamieszczę ją w albumie na fb :)