Ciasto makowe z białek
Ostatnimi czasy dostałam obsesji na punkcie ciastek, ciasteczek, korpusów do babeczek i tart. Jednym słowem - kruchego ciasta, do którego jak wiadomo potrzebne są tylko żółtka. Ponieważ nie lubię marnowania jedzenia i wszystko co do okruszka staram się wykorzystać, a nie wyrzucać, więc stałam się szczęśliwą posiadaczką sporej ilości białek. Zbierałam je jedno za drugim do małych plastikowych pojemniczków i wkładałam do zamrażarki. I stałyby w niej pewnie nadal, bo bezowe kokosanki już mi się znudziły, gdybym nie znalazła tego przepisu.
|
Ciasto makowe z białek |
Składniki:
1 szklanka
mąki pszennej – dałam tortową
1 szklanka
suchego niemielonego maku
1 szklanka
białek
1 szklanka
drobnego cukru do wypieków
0,5 szklanki
stopionego masła (9 dag)
1 łyżeczka
proszku do pieczenia
10 dag
suszonych moreli
10 dag
drobnych rodzynek
kilka kropli
olejku pomarańczowego
masło do
wysmarowania i bułka tarta do posypania blaszki
dowolna
polewa lub lukier
Wykonanie:
Morele
drobno pokroiłam. Mąkę przesiałam z proszkiem do pieczenia. Masło stopiłam w
rondelku.
Białka
ubiłam na bardzo sztywno i dopiero wtedy zaczęłam po troszku dodawać cukier bez
przerwy miksując. Chodzi o to, aby piana stała się gładka i lśniąca – jak na
bezy. Nadal nie przerywając miksowania dodałam kolejno: partiami przesianą
mąką, stopione chłodne masło z olejkiem pomarańczowym i mak. Wsypałam
przygotowane bakalie i wymieszałam łyżką.
Piekarnik rozgrzałam
do 180 stopni z termoobiegiem. Keksówkę o długości 30 cm wysmarowałam masłem i
wysypałam bułką tartą.
Masę
przełożyłam do foremki i wyrównałam powierzchnię. Piekłam około 50 minut, przy
czym po zapieczeniu wierzchu przykryłam folią aluminiową, ponieważ ciasto ma
tendencje do przypalania się.
Najlepiej
jest sprawdzić metodą „suchego patyczka” czy ciasto jest już upieczone.
Po lekkim
przestudzeniu wyjęłam ciasto z foremki i przełożyłam na kratkę do całkowitego
wystudzenia.
Po
wystudzeniu można je polać lukrem albo dowolną polewą czekoladową. Ja stopiłam
kilka kostek gorzkiej czekolady z odrobiną mleka i taką masą posmarowałam
wierzch, oraz ozdobiłam cienko pokrojoną galaretką o smaku cytrynowym.
właśnie szukalam takiego przepisu,zaraz bębę piekła.wygląda smakowicie.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że uda się i będzie smakować. Powodzenia! :)
Usuń