Zawsze kiedy zostaje mi z obiadu ugotowana kasza, staram się ją zagospodarować w jakiejś sałatce. Tym razem połączenie smaków okazało się strzałem w dziesiątkę. Sałatka przestała sobie przez noc w lodówce, zmacerowała się, a na drugi dzień posłużyła jako drugie śniadanie w pracy. Pyszna i zdrowa :)
Sałatka z kaszy perłowej z wędzonym kurczakiem |
takiego połączenia jeszcze nie jadłam, ale na pewno smakowałoby mi :)
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz kaszę, to polecam. Sałatka jest lekka, bo nie zawiera majonezu, ani innego ciężkiego sosu :)
OdpowiedzUsuń