Ciasteczka z OREO

Wczoraj córka namówiła mnie na pieczenie ciasteczek. Oczywiście nie dowolnych ciasteczek, ale tych konkretnych - ciasteczek z Oreo, i to z podwójnej ilości składników :) Oczywiście w szale zakupów samych Oreo kupiłyśmy za mało, więc wyszło nam tylko 12 sztuk, ale z pozostałego ciasta zrobiłyśmy pyszne ciasteczka w bardzo tradycyjnym kształcie, które szczerze mówiąc mnie smakują zdecydowanie bardziej, więc nie darłam włosów z głowy. Będę mieć słodki dodatek do porannej kawy na (mam nadzieję) kilka dni :)

Ciasteczka z Oreo

Proporcje składników na 12 ciasteczek:

Składniki:
22 dag masła
3/4 szklanki brązowego cukru
1 szklanka zwykłego cukru
2 duże jajka
opakowanie 16 g cukru wanilinowego
3 i 1/2 szklanki mąki pszennej
1 płaska łyżeczka soli
1 łyżeczka sody oczyszczonej
10 dag gorzkiej czekolady
ciasteczka oreo

Wykonanie:
W jednej misce utarłam miękkie masło z białym cukrem, brązowym cukrem i cukrem wanilinowym na puszystą masę, na koniec wmiksowałam w nią jajka.
Do drugiej miski przesiałam mąkę, wymieszałam ją z solą i sodą. Suche składniki przesypałam do miski z masą maślano-jajeczną, dokładnie połączyłam. Do ciasta dodałam posiekaną czekoladę i wymieszałam.
Na obie strony ciasteczek oreo nakładałam po łyżce ciasta i dokładnie zlepiałam dookoła, tak aby ciasteczka były całkowicie oklejone ciastem. Ułożyłam na blasze wyłożonej papierem do pieczenia zostawiając między nimi odstępy. Piekłam przez 14-15 minut w piekarniku nagrzanym do temperatury 170 stopni z termo obiegiem. Ciastka należy wystudzić na kratce kuchennej, a następnie schłodzić w lodówce, ale mnie się to nie udało, musiałam je wydzierać z rąk łasuchów, żeby pospiesznie pstryknąć fotkę :)
Przepis źródłowy, który był dla mnie inspiracją pochodzi z tego bloga

Kruche ciasteczka z czekoladą