Ciecierzyca, znana również jako groch włoski jest jednoroczną rośliną z rodziny bobowatych, bardzo popularną w kuchni krajów basenu Morza Śródziemnego. W Polsce zdobywa coraz szersze grono zwolenników, i dobrze, bo poza tym, że jest smaczna, posiada również mnóstwo wartości odżywczych. Duża zawartość białka o korzystnym składzie aminokwasów sprawia, że z powodzeniem może zastąpić mięso. Oprócz białka, jest bogata również w błonnik, żelazo, fosfor, potas i witaminy z grupy B.
Potrawy z ciecierzycy pomagają obniżyć poziom cholesterolu, wzmacniają odporność oraz korzystnie wpływają na stan skóry, włosów i paznokci.
Można ją spożywać na wiele sposobów. W postaci mąki (oczywiście bezglutenowej) jako składnik chleba, makaronu, czy też panierki. Ugotowaną: w zupach, sałatkach, zapiekankach. kotletach (falafel) i bardzo popularnej paście do pieczywa (hummus). W moim domu przez dłuższy czas, ugotowana, odparowana i lekko posolona, królowała jako pogryzanka na telewizyjnych seansach filmowych :)
Oczywiście można pójść na łatwiznę i kupić cieciorkę w puszce, ale polecam ją ugotować samodzielnie.
Kilka rad jak to najlepiej zrobić:
- opłukane nasiona zalać zimną wodą i moczyć przez co najmniej 12 godzin,
- ugotować w tej samej wodzie, w której się moczyła. Trwa to minimum godzinę, chociaż zdarzało mi się też gotować dwie godziny, zanim stała się wystarczająco miękka,
- w razie wyparowania wody dolewać tylko wrzątek,
- posolić dopiero po ugotowaniu, w żadnym wypadku wcześniej
|
Curry z ciecierzycy
|
Składniki:
400 g suchej ciecierzycy
2-3 łyżki sklarowanego masła
łyżeczka zmielonego kminku (oryginalnie kminu rzymskiego)
łyżeczka nasion gorczycy
łyżeczka mielonej kolendry
łyżeczka kurkumy
łyżeczka suszonego imbiru (lub świeżo utartego)
szczypta pieprzu cayenne
łyżeczka cukru
sól
2 cebule pokrojone w cienkie półplastry
2-3 posiekane ząbki czosnku
duża puszka pomidorów pelati
Wykonanie:
Ciecierzycę opłukałam, zalałam dużą ilością wody i zostawiłam do napęcznienia na 12 godzin. Następnie ugotowałam ją w tej samej wodzie do miękkości, odcedziłam.
W rondlu rozgrzałam masło, wsypałam kminek i gorczycę. Po chwili dołożyłam imbir, kolendrę i kurkumę, podsmażyłam aż przyprawy zaczęły pachnieć. Dodałam cebulę, posoliłam ją i zeszkliłam. Dołożyłam czosnek, cukier i pieprz cayenne, zamieszałam. Dodałam ciecierzycę i pomidory (jeśli sos jest zbyt gęsty, rozrzedzić go wodą).
Dusiłam dłuższą chwilę, aż smaki się połączyły. Jeszcze dosoliłam do smaku.
Ponieważ nie miałam kolendry, podałam z natką pietruszki.
Do potrawy można dodać kiełbasę lub parówki Jeśli przed podaniem doprawimy jogurtem naturalnym, sos stanie się bardziej kremowy.
Smacznego :)
Nigdy nie gotuję nasion, a szczególnie strączkowych, w tej samej wodzie, w której moczyły się.Tą wodę należy wylać, by pozbyć się wzdęć i gazów. Polecam by tak spróbować. Pozdrawiam. Basia.
OdpowiedzUsuń