Chorowania ciąg dalszy. Chciaż, jak popatrzę przez okno, trochę mniej mi żal siedzenia w domu. Zimno, deszcz... brrrr Dzisiaj proponuję grzanki francuskie z nutką cynamonu i domowym musem z antonówek. Takie deserowe drugie śniadanie, namiastka racuchów, a przy okazji sposób na wykorzystanie czerstwych kajzerek.
WYKONANIE: Kajzerki
pokroić poprzek w cienkie kromki. Na patelni
rozgrzać masło. W miseczce
dokładnie roztrzepać mleko i jajka. Każdą
kromeczkę zanurzać w płynie z obu stron na dosłownie 2 sekundy, kłaść na rozgrzane
masło. Smażyć z obu
stron na rumiano. Osączyć z
nadmiaru tłuszczu na papierowym ręczniku. Gorące
ułożyć na talerzykach, oprószyć cukrem pudrem wymieszanym z cynamonem. Podawać z
domowym musem jabłkowym.
wyglądają pysznie:)
OdpowiedzUsuńDla mnie są pyszne, bardzo je lubię :)
Usuń