czwartek, 1 maja 2014

Barszcz czerwony z makaronem - Wygrzebane z archiwum

Przepis znalazłam w firmowej książce kucharskiej z 1960 roku. Kości wieprzowe zamieniłam na szyjki indycze, a ocet na kwasek cytrynowy. Oddzielnie ugotowałam makaron, bo nie lubię rozmoczonego w zupie. No i nie trzymałam się ściśle proporcji składników. Zupę gotowałam etapami, tzn. jednego dnia ugotowałam wywar, a drugiego dodałam buraki. 

Mąż powiedział, że już nigdy więcej nie chce barszczu z ziemniakami :)






NA WYWAR:
80 dag indyczych szyjek
3 marchewki
1 pietruszka
kawałek selera
kawałek pora
4 ziela angielskie
2 liście laurowe
sól


PONADTO:
40 dag buraków
pieprz
cukier
sok z cytryny
śmietana 18% do zup
25 dag makaronu kokardki



WYKONANIE:
Szyjki opłukałam, umieściłam w większym rondelku, zalałam zimną wodą i doprowadziłam do wrzenia.
Zszumowałam przy pomocy sitka, dodałam obrane i umyte warzywa, oraz ziele angielskie, listek i troszkę soli.
Gotowałam na bardzo wolnym ogniu do miękkości warzyw i mięsa.
W ostateczności otrzymałam 1,5 litra bardzo esencjonalnego wywaru.
Buraczki dokładnie wyszorowałam, zalałam wodą tak, aby były całkowicie zakryte i ugotowałam w łupinkach do miękkości.
Odlałam z wody, ostudziłam i starłam na tarce o grubych oczkach (w rękawiczkach).
Makaron ugotowałam al dente zgodnie z przepisem na opakowaniu.
Z wywaru wyjęłam szyjki i włoszczyznę.
Mięso oskubałam z kości, włoszczyznę starłam na tarce o grubych oczkach.
Buraczki, mięso i włoszczyznę wrzuciłam do zagotowanego ponownie wywaru, całość pogotowałam kilka minut na wolnym ogniu.
Doprawiłam do smaku solą, pieprzem, cukrem i dużą ilością soku z cytryny.
Barszcz podałam z makaronem i śmietaną.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Przy komentarzu zostaw swoje imię, w odpowiedzi łatwiej będzie mi się do Ciebie zwracać :)

Podziel się fotką dania przygotowanego według mojego przepisu na adres e-mail edyta2204@gmail.com, a z przyjemnością zamieszczę ją w albumie na fb :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...