Cytrynowy sernik z budyniem czekoladowym i skórką pomarańczową
Była już dzisiaj zupa i drugie danie, przyszedł czas na deser... Przedstawiam moją wariacje na temat przepisu Madzi, który możecie podejrzeć tutaj (KLIK). Dziękuję autorce za inspirację :)
A jutro zapraszam do ponownych odwiedzin, będzie nowy zestaw obiadowy :)
KRUCHE CIASTO: 30 dag mąki
pszennej 10 dag cukru
trzcinowego 10 dag masła 2 jajka 1 żółtko
(białko idzie do masy serowej) 2 łyżeczki
proszku do pieczenia łyżeczka
przyprawy do dań słodkich Kamis
WARSTWA
SEROWA: 50 dag sera
trzykrotnie mielonego na sernik 4 łyżki
cukru 10 dag
miękkiego masła 3 jajka 1 białko
(żółtko poszło do ciasta) 1 cytrynowy
budyń bez cukru kilka kropli
aromatu cytrynowego szczypta soli 10 dag
smażonej skórki pomarańczowej + łyżka mąki ziemniaczanej
WYKONANIE:
KRUCHE
CIASTO: Blaszkę o
wymiarach 24x34 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Do miski
przesiać mąkę z proszkiem do pieczenia, dodać cukier, przyprawę i zimne masło. Posiekać na kruszonkę,
dodać jajka i żółtko, wymieszać nożem, szybko zagnieść ciasto i wykleić nim dno
blaszki.
WARSTWA
BUDYNIOWA: Budynie i
mąkę rozmieszać ze szklanką mleka. Pozostałe mleko zagotować z cukrem, wlać
rozrobiony budyń i zagotować mieszając. Gorący budyń
wyłożyć na ciasto, wyrównać powierzchnię i odstawić do wystudzenia.
WARSTWA
SEROWA: Miękkie
masło spienić, utrzeć najpierw z cukrem, a następnie z dodawanymi na zmianę
żółtkami i porcjami sera, wymieszać z aromatem cytrynowym i sypkim budyniem. Białka ubić
z solą na sztywną pianę, dodać do masy i delikatnie wymieszać łyżką lub
szpatułką. Skórkę
pomarańczową wymieszać z mąką ziemniaczaną, dodać do masy i ponownie delikatnie
wymieszać. Masę serową
wyłożyć na przestudzony budyń, wyrównać i wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec godzinę
w temperaturze 160 stopni z termo obiegiem (180 bez termoobiegu). Wystudzić w
lekko uchylonym piekarniku.
Dziękuję Zuziu :) Mój połówek ma kompletnego świra na punkcie sernika, a już szczególnie ze skórką pomarańczową. Czasem trzeba męża troszkę dopieścić kulinarnie :)
Ciekawy Twój serniczek, czekolada i pomarańcza to jedne z moich ulubionych zestawień :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Zuziu :) Mój połówek ma kompletnego świra na punkcie sernika, a już szczególnie ze skórką pomarańczową. Czasem trzeba męża troszkę dopieścić kulinarnie :)
Usuńświetnie się prezentuje, nic tylko wcinać:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa :)
UsuńAleż musiało pachnieć :) Cieszę się że stałam się inspiracją hahahaa:)
OdpowiedzUsuńPachniało! :) Cieszę się, że się cieszysz :D :D :D
Usuń