Kalafiorowa trącona papryką z Makaronem Międzybrodzkim
Kilka dni temu miałam przyjemność odebrać od kuriera paczkę od firmy Międzybrodzkie Makarony. Paczuszka zawierała kilka opakowań makaronów w różnych kształtach, które zobowiązałam się przetestować.
O firmie i jej produktach można dowiedzieć się więcej pod adresem
Na pierwszy ogień poszedł 4-jajeczny makaron "pierożek", który ja z uporem maniaka nazywam "uszami teściowej". Podałam go z zupą kalafiorową.
Skład makaronu: mąka makaronowa pszenna, mąka semolina z pszenicy durum, świeże jaja 19,35% (4 szt/kg), woda.
Makaron ugotowałam zgodnie z przepisem na opakowaniu, pozostał taki jak lubię, czyli al'dente, doskonale zachował kształt i okazał się bardzo smaczny :)
SKŁADNIKI: mały pęczek
włoszczyzny bez zieleniny – marchew, pietruszka, seler, por – łącznie 27 dag łyżka masła
sklarowanego 1,5 litra
wody 3 ziela
angielskie liść laurowy czubata
łyżka suszonej włoszczyzny sól czubata
łyżka suszonej papryki w płatkach 30 dag
świeżego kalafiora pieprz słodka
czerwona papryka w proszku 12 dag Makaronu Międzybrodzkiego "pierożek"
WYKONANIE: Włoszczyznę
obrałam, opłukałam i osuszyłam. Pokroiłam w kostkę, obsmażyłam na rozgrzanym w
rondlu sklarowanym maśle. Zalałam wrzącą wodą, dodałam ziele angielskie, liść
laurowy, suszoną włoszczyznę i paprykę w płatkach, lekko posoliłam. Gotowałam
na wolnym ogniu do miękkości. W
międzyczasie kalafiora podzieliłam na różyczki, opłukałam. Makaron ugotowałam
al’dente wg przepisu na opakowaniu. Do miękkiej
włoszczyzny dodałam kalafiora, zupę doprawiłam do smaku pieprzem, czerwoną
słodką papryką w proszku i jeszcze odrobiną soli. Gotowałam do miękkości
kalafiora. Zupę podałam
z ugotowanym oddzielnie makaronem. Można ją
zabielić śmietaną, ale ja tylko posypałam posiekaną natką pietruszki.
Edytko a ja mieszkam 30 min od Międzybrodzia:) i znam ten produkt dość dobrze, choć wolę makaron domowy posiłkuję się czasami gotowymi. Pozdrawiam reanja z Gotujmy.pl
Renatko, ja też wolę domowy, ale wiesz jak jest: praca, praca, praca... ruchy coraz wolniejsze, a czas coraz szybciej pędzi. No i rączki nie zawsze chcą mnie słuchać :( Ten makaron jest smaczny, a że mam możliwość, to testuję. Zaraz wstawię kolejny przepis z Międzybrodzkim :)
Edytko a ja mieszkam 30 min od Międzybrodzia:) i znam ten produkt dość dobrze, choć wolę makaron domowy posiłkuję się czasami gotowymi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam reanja z Gotujmy.pl
Renatko, ja też wolę domowy, ale wiesz jak jest: praca, praca, praca... ruchy coraz wolniejsze, a czas coraz szybciej pędzi. No i rączki nie zawsze chcą mnie słuchać :(
UsuńTen makaron jest smaczny, a że mam możliwość, to testuję. Zaraz wstawię kolejny przepis z Międzybrodzkim :)