WYKONANIE: Pomidory
umyłam, sparzyłam wrzątkiem, obrałam ze skórki i pokroiłam w małą kosteczkę
(wielkości groszku).
Szczypior opłukałam, otrzepałam z wody i posiekałam. Jajka
umyłam, wybiłam do miseczki, dodałam białko i ubiłam widelcem, podobnie jak do
panierowania kotletów. Dodałam mąkę, jogurt bałkański, sól, pieprz i czosnek
granulowany. Dokładnie wymieszałam.
Do ciasta dodałam pokrojone pomidory i osączony
z zalewy groszek.
Na patelni o średnicy 10 cm rozgrzałam łyżkę oleju i wylałam
na nią ciasto. Smażyłam na wolniutkim ogniu, aż ciasto się ścięło i na wierzchu
przestało być płynne. Uważałam przy tym, żeby spód się nie przypalił.
Przy
pomocy talerza, dwóch łopatek i zdolności manualnych przełożyłam placek na
drugą stronę i smażyłam już tylko chwilkę. Przełożyłam na talerz i posypałam
szczypiorem.
Uwielbiam takie placuszki:)
OdpowiedzUsuńJa też, chyba muszę zrobić powtórkę :)
UsuńNa takie suche mi w środku wyglądają..:(
OdpowiedzUsuńProponuję spróbować i przekonać się czy są suche :)
UsuńNie dobre😩
UsuńKwestia gustu, mnie smakowały
Usuń