Czy tylko mnie tak odbija, że wracam do domu o 22.00 i biorę się za wypieki? Moja wieczorna wariacja zakończyła się wyprodukowaniem babeczek keksowych, które wspaniale przypasowały do dzisiejszej porannej kawy :)
SKŁADNIKI POWINNY
MIEĆ TEMPERATURĘ POKOJOWĄ
NA 12 SZTUK: 9 dag masła 3 jajka 16 g cukru
wanilinowego 12 dag cukru
pudru 30 dag mąki
pszennej – u mnie tortowa 1 łyżeczka
proszku do pieczenia 1/2 łyżeczki
sody oczyszczonej 2 łyżki rumu 6 dag
drobnych rodzynek 7 dag drobno
pokrojonych owoców kandyzowanych 12 wisienek
kandyzowanych
WYKONANIE: Foremkę na
muffiny wyłożyłam papilotkami. Mąkę
przesiałam do miski, i wymieszałam z proszkiem do pieczenia – 1 łyżeczkę mąki
wymieszałam z owocami kandyzowanymi i rodzynkami. Piekarnik
rozgrzałam do 160 stopni z termo obiegiem. Miękkie
masło roztarłam, nie przerywając miksowania dodałam po jednym jajku, a
następnie cukier wanilinowy i porcjami cukier puder. Do puszystej
masy wlałam rum wymieszany z sodą oczyszczoną i wsypałam mąkę z proszkiem do
pieczenia, wymieszałam na jednolite ciasto. Na koniec
dodałam owoce i wymieszałam łyżką. Ciasto
rozłożyłam do 12 papilotek. W każdą porcję lekko wcisnęłam kandyzowaną
wisienkę. Piekłam
20-25 minut do suchego patyczka.
Świetne!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńto wisienka to jak kropka nad "i" tych muffinek :]
OdpowiedzUsuńTak właśnie mi się wydawało, że dodanie jej będzie dobrym pomysłem :)
Usuńbabeczki keksowe - pyszne w smaku , i jakie ładne z wyglądu.
OdpowiedzUsuń