Drożdżowy "książkowiec" z czosnkiem, ziołami i parmezanem
Drożdżowy chleb z czosnkiem, ziołami i parmezanem, niezwykle aromatyczny i w zasadzie nie wymagający żadnych dodatków. Różne wersje tego przepisu od dawna już krążą w sieci. Dzisiaj dodaję również swoją :)
CIASTO: 4 szklanki
mąki pszennej chlebowej typ 650 + do podsypania 25 g
świeżych drożdży 1 łyżeczka
cukru 1 szklanka
(250 ml) letniego mleka 1 łyżeczka
soli 4 łyżki
masła 2 jajka masło do
wysmarowania keksówki o wymiarach 10x28
cm
DO
PRZEŁOŻENIA: 6 dag masła 3 ząbki
czosnku około pół
szklanki posiekanej natki pietruszki – zwykłej i kędzierzawej około 1/4
szklanki posiekanych listków bazylii 1 łyżeczka
suszonego oregano 2 łyżki
suszonych pomidorów 40 g
startego parmezanu – z czego około 1/3 do posypania wierzchu
WYKONANIE: Drożdże
wymieszałam z cukrem i kilkoma łyżkami letniego mleka, odstawiłam w ciepłe
miejsce do wyrośnięcia. Masło stopiłam – rondelek pozostawiłam sobie do
stopienia masła na przełożenie. Mąkę
przesiałam do miski, wymieszałam z solą, dodałam wyrośnięte drożdże, jajka,
stopione masło i resztę letniego mleka. Przez co
najmniej 10 minut wyrabiałam do otrzymania gładkiego, elastycznego ciasta .
Przykryłam ściereczką i odstawiłam w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Keksówkę
wysmarowałam masłem. Zioła
opłukałam, dokładnie osuszyłam, posiekałam. Masło rozpuściłam w rondelku,
wymieszałam z przeciśniętym przez praskę czosnkiem. Wyrośnięte
ciasto przebiłam, zarobiłam krótko i na podsypanej mąką stolnicy rozwałkowałam
na kwadrat o bokach 40x40 cm. Ciasto
posmarowałam masłem z czosnkiem, posypałam ziołami, suszonymi pomidorami i
około 2/3 parmezanu. Placek
pokroiłam na cztery pasy o szerokości 10 cm, ułożyłam je jeden na drugim. W
poprzek przekroiłam na 6 części. „Pakieciki” ciasta układałam w keksówce na
dłuższym boku, jeden za drugim. Ostatni kawałek odwróciłam tak, aby posmarowana
strona nie była na zewnątrz. Wierzch
posypałam pozostałym parmezanem, przykryłam ściereczką i odstawiłam w ciepłe
miejsce do wyrośnięcia. Kiedy wypełniło foremkę, wstawiłam je do nagrzanego do
190 stopni z termo obiegiem piekarnika. Piekłam 30 minut. Z foremki wyjęłam
dopiero jak troszkę przestygło.
Ależ apetycznie wygląda, ja robiłam tylko z cynamonem ale ten też musi być aromatyczny i pyszny
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJa też zaczęłam od takiego z cynamonem, a ten wytrawny tylko dla miłośników mocnych smaków :)