Z obiadu zostało mi troszkę ugotowanej na sypko kaszy gryczanej. Postanowiłam zagospodarować ją w sałatce. Wprawdzie stoczyłam z mężem walkę o nazwę dania, bo dla mnie to sałatka, a dla niego kasza z warzywami (o paluszkach krabowych nie wspomniał), ale smakowało nam obojgu i żałowaliśmy, że tej kaszy nie miałam więcej :)
Ogórka i
rzodkiewki umyłam, osuszyłam, pokroiłam w pół-plasterki. Cebulę obrałam,
pokroiłam w piórka. Koperek opłukałam, osuszyłam i posiekałam. Paluszki
surimi obrałam z folii i pokroiłam ukośnie w plasterki. Wszystkie
składniki umieściłam w misce, doprawiłam do smaku solą i pieprzem, delikatnie
wymieszałam. Sałatkę
podałam w szklanych miseczkach przystrojone kleksem majonezu, ale można również
wymieszać ją z majonezem przed podaniem.
wygląda smacznie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńSuper ta sałatka, jest w moim repertuarze przynajmniej 1 w tygodniu. Dziękuję za oryginalny przepis
UsuńMiło mi, że mój przepis się przydał, i że przypadł do gustu :)
UsuńPozdrawiam serdecznie