Dzisiaj stawiam na klasykę - kluski ślaskie z dziurką na sosik. Prościzna, ale jaka pyszna! Śląskie podałam z gulaszem wieprzowym z pieczarkami. Smacznego :)
SKŁADNIKI: 1 kg
surowych obranych i umytych ziemniaków 1 jajko mąka
ziemniaczana sól olej
WYKONANIE: Obrane i
umyte ziemniaki ugotowałam do miękkości w osolonej wodzie, odlałam, odparowałam
i po przestudzeniu przecisnęłam przez praskę do ziemniaków. Jeśli ktoś
nie dysponuje praską, powinien zmielić je w maszynce do mięsa albo bardzo
dokładnie utłuc tłuczkiem do ziemniaków. Mogą być w
tym momencie ciepłe, byle nie gorące, bo jajko się zetnie. Ziemniaki
przełożyłam do miski, wyrównałam powierzchnię, po czym podzieliłam je nożem na
cztery części. Jedną część
wyjęłam i odłożyłam na bok, a w to miejsce nasypałam mąkę ziemniaczaną. Dodałam
wybite ze skorupki jajko i wszystko razem, łącznie z odłożoną wcześniej częścią
ziemniaków, zagniotłam ręką na jednolite ciasto. Uformowałam
w dłoniach kuleczki wielkości niedużego orzecha włoskiego i w każdej z nich zrobiłam
palcem zagłębienie, odkładałam je na deskę do krojenia. W dużym
garnku nastawiłam wodę, a kiedy się zagotowała, posoliłam ją i wlałam ok. 2
łyżek oleju. Na wrzątek
wrzuciłam uformowane kluski, a kiedy wypłynęły na powierzchnię, gotowałam
jeszcze ok. 1,5 minuty. Zawsze
dobrze jest wyjąć jedną sztukę i spróbować czy już jest dobra.
Przepis podobny do mojego z małym wyjątkiem,ja dodaje jeszcze 2 żółtka .Proszę kiedyś spróbować nie pożałuje pani .
OdpowiedzUsuń