poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Tort śmietanowy z brzoskwiniami i czekoladowymi różyczkami, czyli kolejna 18-stka

I znów obchodzę kolejne osiemnaste urodziny :) W związku z tym zapraszam na mój urodzinowy tort, lekki, delikatny, bezalkoholowy, ozdobiony własnoręcznie wykonanymi różyczkami z czekolady plastycznej KLIK. Smacznego :)



BISZKOPT:
6 jajek rozmiar L
15 dag cukru pudru
8 dag mąki pszennej tortowej
3 dag mąki ziemniaczanej
3 dag ciemnego kakao
masło i bułka tarta do tortownicy


PONCZ:
1/2 szklanki syropu z brzoskwiń z puszki
około 1/4 szklanki przegotowanej wody


PRZEŁOŻENIE:
3 szklanki śmietany kremówki 30%
3 łyżki cukru pudru
3 lekko czubate łyżeczki żelatyny do namaczania
1/4 szklanki zimnej przegotowanej wody
5 połówek brzoskwiń z syropu z puszki


PRZYBRANIE:
płatki z czekolady mlecznej
cukrowe perełki
kwiaty i listki z czekolady plastycznej




Wykonanie:


BISZKOPT – upiekłam go dzień wcześniej:
Dno tortownicy o średnicy 24 cm wysmarowałam masłem i posypałam bułką tartą. Piekarnik rozgrzałam do temperatury 160 stopni z termo obiegiem.
Mąkę pszenną i ziemniaczaną przesiałam razem z kakao.
Oddzieliłam żółtka od białek. Żółtka utarłam na biało cukrem pudrem, wymieszałam z obiema mąkami i kakao.
Białka ubiłam na sztywną pianę, przełożyłam je do miski z masą żółtkową i delikatnie wymieszałam łopatką. Ciasto wyłożyłam do przygotowanej tortownicy, wyrównałam powierzchnię i wstawiłam ją do nagrzanego piekarnika na ok. 30 minut. Po tym czasie sprawdziłam przy pomocy patyczka czy jest gotowe. Kiedy lekko przestygło, wyjęłam z tortownicy i dostudziłam na kratce kuchennej.
Na drugi dzień przekroiłam biszkopt poziomo na trzy blaty. Tym razem zrobiłam to tak: nadkroiłam biszkopt dookoła nożem piłką, a następnie w nacięciu umieściłam żyłkę, skrzyżowałam jej końce i pociągnęłam.


PONCZ:
Syrop z brzoskwiń wymieszałam z wodą. Nie dodawałam alkoholu, ale kieliszeczek wódki nie zaszkodzi.


PRZEŁOŻENIE i PRZYBRANIE:
Połówki brzoskwiń bardzo dokładnie osączyłam z syropu, pokroiłam je w drobniusieńką kosteczkę.
Żelatynę namoczyłam w rondelku w 1/4 szklanki przegotowanej zimnej wody, a kiedy napęczniała, postawiłam rondelek na ogniu i mieszając podgrzałam ją, aż się rozpuściła (nie gotowałam!)
Dobrze schłodzoną kremówkę przelałam do miski, ubiłam mikserem na sztywno. Pod koniec, nie przerywając miksowania, dodałam najpierw cukier puder, a następnie cieniutki strumieniem – lejąc bezpośrednio na łopatki miksera - przestudzoną żelatynę. Mniej więcej połowę śmietany odłożyłam do drugiej miseczki, i do jednej z nich dodałam posiekane brzoskwinie, wymieszałam.
Na paterze ułożyłam górny blat wypukłością do dołu, przy pomocy łyżki nasączyłam go ok. 1/3 ponczu. Na blacie rozsmarowałam 1/2 śmietany z owocami. Tak samo postąpiłam z drugim blatem. Na wierzchu ułożyłam trzeci (dolny) blat, stroną przekrojoną do wierzchu i lekko docisnęłam, żeby całość była równa.
Boki tortu obsmarowałam dookoła śmietaną i obsypałam płatkami mlecznej czekolady.
Górny blat nasączyłam ponczem i posmarowałam resztą bitej śmietany.
Na wierzchu rozłożyłam różyczki i listki z plastycznej czekolady oraz rozsypałam perełki cukrowe.
Ciasto odstawiłam do lodówki, aby masa śmietanowa stężała.




Od męża otrzymałam wraz z życzeniami piękny bukiet papuzich tulipanów. Nie mogę się doczekać, aż rozchylą płatki i pokażą się w całej krasie. Są takie śliczne! :)







10 komentarzy:

  1. Cudowny tort :)
    Z okazji tych 18 urodzin :) życzę Tobie wszystkiego naj, naj :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie dziękuję za życzenia Iwonko :) Staram się doskonalić mój "tortowy warsztat", ale gdzie mi tam do Twoich wspaniałych wypieków :)

      Usuń
    2. Ja też jestem cały czas na drodze nauki :)

      Usuń
    3. Jeśli to prawda, to już chyba lada chwila zrobisz dyplom :D

      Usuń
  2. Mi nie wyszedł tort,biszkopt po upieczeniu był tak cieniutki,że nie dało się go przekroić a po dodadaniu żelatyny bita śmietana była jak woda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To żart? Jestem co najmniej zaskoczona.Opis wykonania jest bardzo dokładny i jeśli tort był robiony jak w opisie, to nie było możliwości go sknocić.

      Usuń
  3. proszek do pieczenia nie jest podany w przepisie, to nie zart a przez pani nieuwage ktos zmarnowal skladniki i czas

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie jest moja nieuwaga, nie mogłam podać proszku do pieczenia w składnikach, bo akurat do tego biszkoptu go nie dawałam, i jak widać na załączonym obrazku, mój wyrósł bardzo ładnie dzięki dobrze ubitym białkom i deliktanie wymieszanej masie. Jeśli KTOŚ zmarnował składniki i czas to jest mi przykro, ale nie poczuwam się do winy. Poza tym byłoby mi miło, gdyby KTOŚ się przedstawił, bo nie zamierzam polemizować z anonimem.

      Usuń

Przy komentarzu zostaw swoje imię, w odpowiedzi łatwiej będzie mi się do Ciebie zwracać :)

Podziel się fotką dania przygotowanego według mojego przepisu na adres e-mail edyta2204@gmail.com, a z przyjemnością zamieszczę ją w albumie na fb :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...