poniedziałek, 11 listopada 2013

Zupa z kalarepy i soczewicy

Tak, owszem, zdarza mi się korzystać z kostek rosołowych. Nie za często, ale jednak, bo nie zawsze mam czas na gotowanie wywaru mięsnego. Do tej zupy również użyłam kostki, ale jeśli ktoś zechce wypróbować przepis, proponuję jednak domowy wywar z kurczaka, będzie jeszcze smaczniej.
Mąż spałaszował zupę z ryżem na sypko, a ja ze świeżą kajzerką, ale doskonale smakuje również bez dodatków.





SKŁADNIKI:
2 średnie marchewki
1 spora kalarepka
pęczek dymki z cebulkami
15 dag czerwonej soczewicy
łyżka oleju lub oliwy
1,5 kostki bulionowej z kurczaka
sól
pieprz



WYKONANIE:
Marchew i kalarepkę obrałam, opłukałam, osuszyłam i pokroiłam: marchew w półplasterki, kalarepkę w dość grube słupki. Dymkę opłukałam, otrzepałam z wody i pokroiłam w plasterki białą część (cebulki), zieloną odkładając na później.
Na rozgrzany olej wrzuciłam marchew i kalarepkę, a po trzech minutach dołożyłam do nich pokrojoną dymkę. Smażyłam razem na wolnym ogniu od czasu do czasu mieszając. Soczewicę opłukałam na sicie i dodałam do warzyw po 10 minutach smażenia. Całość zalałam 5 szklankami wrzątku (1,25 l) i włożyłam kostki bulionowe. Warzywa były tylko co przykryte płynem, ale moi domownicy lubią gęste zupy. Gotowałam na wolnym ogniu ok. 20 minut. Doprawiłam do smaku solą i pieprzem. Po tym czasie soczewica rozpadła się, a warzywa pozostały apetycznie chrupkie.
Na talerzach posypałam zupę posiekanym szczypiorem z dymki.






2 komentarze:

Przy komentarzu zostaw swoje imię, w odpowiedzi łatwiej będzie mi się do Ciebie zwracać :)

Podziel się fotką dania przygotowanego według mojego przepisu na adres e-mail edyta2204@gmail.com, a z przyjemnością zamieszczę ją w albumie na fb :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...