Kakaowo cynamonowo
imbirowa babka dyniowa z czekoladowym szlaczkiem, pachnąca i wilgotna, nawet drugiego dnia po upieczeniu była cudownie smaczna :) Przepis
źródłowy TUTAJ.
SKŁADNIKI: 2 i 3/4
szklanki mąki pszennej tortowej 1 łyżka
ciemnego kakao 2 łyżeczki
proszku do pieczenia 1 łyżeczka
sody oczyszczonej 1/4 łyżeczki
soli 1/2 łyżeczki
mielonego imbiru 1 czubata
łyżeczka cynamonu 25 dag masła 1 szklanka
cukru kryształu 1/2 szklanki
jasnego cukru trzcinowego łyżka cukru
z prawdziwą wanilią 4 jajka
rozmiar L 425 g musu z
dyni 5 dag
kuwertury masło do
wysmarowania i mąka do wysypania foremki cukier puder
do posypania
WYKONANIE: Foremkę na
babkę z kominem wysmarowałam masłem i oprószyłam mąką. Do jednej
miski przesiałam mąkę z proszkiem do pieczenia i sodą. Dodałam kakao, sól,
imbir i cynamon, wymieszałam. W kąpieli
wodnej stopiłam kuwerturę. Piekarnik
rozgrzałam do 160 stopni z termo obiegiem. W drugiej
misce na puszystą masę ubiłam miękkie masło, cukier kryształ, cukier trzcinowy
i cukier z wanilią. Cały czas miksując dodałam kolejno po jednym jajku, a
następnie na zmianę po trochu mąki z dodatkami i musu dyniowego. Ubiłam na
gładkie ciasto. Około 1
szklanki ciasta odłożyłam do osobnej miseczki i zmiksowałam ze stopioną
kuwerturą. Do foremki
wyłożyłam nieco ponad połowę masy jaśniejszej, następnie masę zmiksowaną z
czekoladą, i na koniec resztę masy jaśniejszej. Piekłam
około 1 godziny do suchego patyczka. Na
kilkanaście minut ciasto pozostawiłam w formie, następnie wyłożyłam ją na
kratkę kuchenną do wystudzenia. Zimne ciasto posypałam cukrem pudrem.
UWAGA:
masło, jajka i mus dyniowy powinny mieć temperaturę pokojową.
Wygląda po prostu obłędnie
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie do polubienia mojego facebooka https://www.facebook.com/pysznosci.kociolek
Dziękuję :)
Usuńświetnie wygląda:), chętne bym zjadła:)
OdpowiedzUsuńWobec tego zapraszam :)
UsuńAleż ma fantastyczne kolory :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) To prawda, kolorki wyszły wspaniałe :)
Usuńpiękna wyrosła, muszę upiec, pure dyniowe jeszcze mam:)
OdpowiedzUsuńKoniecznie Zuziu! Ja na pewno powtórzę ten wypiek. Na to konto zamroziłam sobie troszkę pure :)
Usuń