Pogoda za oknem zdecydowanie zniechęca do lekkich potraw, dlatego dzisiaj serwuję konkretne jedzonko - potrawkę z drobiowych żołądków. Porcja jest wprawdzie duża, ale danie okazało się tak smaczne, że po wziętych dokładkach, niewiele go już zostało. Ja podałam z grubą kaszą jęczmienną perłową, ale równie dobre będzie z ryżem, makaronem, czy ziemniakami :)
WYKONANIE: Żołądki
oczyściłam, opłukałam, pokroiłam na mniejsze kawałki, wrzuciłam na rozgrzany w
rondlu olej. Obsmażyłam
przez chwilę, zalałam wrzącą wodą, tak aby były lekko przykryte, i dusiłam pod
przykryciem na wolnym ogniu przez około 80 minut. Marchew i
kalarepkę obrałam, opłukałam, marchew pokroiłam w pół plasterki, kalarepkę w
kostkę. Dymkę
opłukałam, posiekałam. Groszek
osączyłam z zalewy. Do mięsa
dołożyłam marchew, kalarepkę i dymkę z białej i grubszej części, wsypałam
tymianek. Posoliłam. Dusiłam aż
warzywa były prawie miękkie. Dorzuciłam
groszek i resztę dymki, uzupełniłam wrzącą wodą odparowany sos. Mąkę
rozprowadziłam niewielką ilością zimnej wody, zagęściłam sos. Dolałam
śmietankę. Zagotowałam
kilka razy, doprawiłam do smaku pieprzem i jeszcze odrobiną soli.
Dziękuję Justynko :)
OdpowiedzUsuńLubię bardzo żołądki i chętnie zapisuję do wypróbowania nowy sposób na nie :) Wyglądają bardzo apetycznie.
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, mam nadzieję, że w takiej wersji również będą smakowały :)
Usuń