Szaszłyki upiekłam na elektrycznym grillu, ale jak najbardziej można to zrobić na tradycyjnym, albo nawet wykorzystac piekarnik. Pomysł na
marynatę podpatrzyłam u Jana Kuronia :)
SKŁADNIKI: 55 dag
piersi z indyka sól pieprz 1 cebula 1 ząbek
czosnku mały
kubeczek jogurtu naturalnego (175 g) solidna
szczypta ostrej papryki w proszku czubata
łyżeczka curry olej do
posmarowania płyty grilla sos jogurtowy PRZEPIS TUTAJ
WYKONANIE: Mięso opłukałam,
osuszyłam, pokroiłam w dość sporą kostkę i przełożyłam do próżniowo zamykanego
pojemnika, oprószyłam solą i pieprzem. Cebulę i czosnek obrałam, pokroiłam w
kosteczkę, dodałam do mięsa. Jogurt
wymieszałam z ostrą papryką i curry, wlałam go do mięsa. Całość wymieszałam,
naczynie zamknęłam i odstawiłam do lodówki na kilkanaście godzin. W zasadzie
wystarczą dwie godziny, ale cóż… praca. Rozgrzałam
elektryczny grill (maksymalna moc). Kawałki
mięsa oczyściłam z kawałków cebuli i czosnku i nabiłam je na patyczki do
szaszłyków. Płytę grilla
przy pomocy silikonowego pędzelka posmarowałam olejem. Ułożyłam na niej
szaszłyki. Piekłam ok. 25 minut, aż mięso stało się miękkie. W połowie
grillowania odwróciłam szaszłyki. Podałam z ryżem
ugotowanym na sypko i sosem jogurtowym.
Witam serdecznie. Nominuję Cię do nagrody http://takietampichcenie.blogspot.com/2013/06/nominacja.html
OdpowiedzUsuńZapraszam do zabawy :)
Bardzo mi miło Madziu :)
UsuńSzaszłyki bardzo apetycznie wyglądają.Z sosem na pewno smaczne.
OdpowiedzUsuńDziękuję Alinko, były naprawdę bardzo smaczne :)
Usuń