Dzięki uprzejmości przemiłej sąsiadki (czytaj: kilku siatkom antonówek z jej działki), jesienią ubiegłego roku stałam się szczęśliwą posiadaczką sporej ilości słoiczków musu jabłkowego. Moja szarlotka to jeden ze sposobów. aby go smacznie wykorzystać :)
CIASTO: 2 szklanki
mąki pszennej typ 650 1,5 szklanki
mąki krupczatki troszkę
ponad 0,5 szklanki cukru łyżeczka cukru
wanilinowego łyżeczka
proszku do pieczenia szczypta
soli 2 jajka
rozmiar L 25 dag
dobrej margaryny
MASA
JABŁECZNA: około 900 ml
musu z antonówek – u mnie domowy, zapakowany do słoiczka jesienią łyżeczka
cynamonu łyżeczka
kardamonu łyżka mąki
ziemniaczanej łyżka bułki
tartej do posypania spodu ciasta ewentualnie
cukier w zależności od słodkości musu
WYKONANIE:
CIASTO:
Margarynę rozpuściłam w rondelku, odstawiłam do przestudzenia. Do miski
przesiałam mąkę, dodałam cukier, cukier wanilinowy, proszek do pieczenia i sól.
Wymieszałam sypkie składniki, wbiłam całe jajka, wlałam przestudzone masło,
całość wymieszałam łyżką, a następnie zarobiłam dosłownie kilkoma ruchami dłoni
– ciasto nie musi być gładkie, ważne, żeby składniki tylko się połączyły.
Ciasto zawinęłam w torebkę foliową i włożyłam do lodówki na około godzinę.
Spokojnie można je przygotować dzień przed pieczeniem.
MASA
JABŁECZNA:
Mus jabłkowy przełożyłam ze słoików do miseczki, dokładnie
wymieszałam go z mąką ziemniaczaną i przyprawami.
NASTĘPNIE:
Blachę o wymiarach 23x33 cm wyłożyłam
papierem do pieczenia. Piekarnik rozgrzałam do temperatury 160*C z termo
obiegiem. 2/3 ciasta
pokroiłam nożem w plastry, rozłożyłam na dnie blaszki i rozgniotłam palcami,
żeby plastry się połączyły, posypałam bułką tartą. Na to wyłożyłam przygotowaną
masę jabłeczną i wyrównałam ją. Pozostałe ciasto rozdrobniłam palcami i
równomiernie rozsypałam na jabłkach. Wstawiłam do
nagrzanego piekarnika i piekłam przez godzinę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Przy komentarzu zostaw swoje imię, w odpowiedzi łatwiej będzie mi się do Ciebie zwracać :)
Podziel się fotką dania przygotowanego według mojego przepisu na adres e-mail edyta2204@gmail.com, a z przyjemnością zamieszczę ją w albumie na fb :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Przy komentarzu zostaw swoje imię, w odpowiedzi łatwiej będzie mi się do Ciebie zwracać :)
Podziel się fotką dania przygotowanego według mojego przepisu na adres e-mail edyta2204@gmail.com, a z przyjemnością zamieszczę ją w albumie na fb :)