Nie lubię
wyrzucać jedzenia i zawsze staram się zagospodarować resztki. Pozostały z obiadu ryż i resztki ogórka wykorzystałam do wykonania tych roladek. Ponieważ oscypek, który do nich dodałam, jak na mój gust, troszkę za bardzo dominował, więc następnym razem użyję delikatniejszego sera :)
Składniki: Nieduży
bakłażan sól olej do
posmarowania ugotowany
ryż – po 1 łyżce na plaster bakłażana kilka gałązek
cienkiego szczypioru kawałek
ogórka sałatkowego kilkumilimetrowy
plaster oscypka – może być delikatniejszy w smaku, np. bundz natka
pietruszki do przybrania
Bakłażana
umyłam, osuszyłam, odkroiłam końcówkę od ogonka i pokroiłam w kilkumilimetrowe,
niegrube plastry. Posoliłam z obu stron i odstawiłam na około 20 minut, żeby
puściły sok. Po tym czasie osuszyłam papierowym ręcznikiem. Z obu stron
posmarowałam plastry olejem i ułożyłam je na rozgrzanej płycie grilla. Piekłam
po kilka minut z obu stron do miękkości. Umytego wcześniej ogórka oraz oscypka
pokroiłam w słupki o szerokości plastrów. Ugotowany
ryż wymieszałam z posiekanym szczypiorkiem. Na każdym plastrze bakłażana
rozłożyłam po łyżce ryżu, ułożyłam po dwa słupki ogórka i słupku oscypka.
Zwinęłam roladki, ułożyłam je na talerzach i przybrałam natką pietruszki. Do roladek podałam sos jogurtowy.
mmmmmmm, pięknie to wygląda:), na pewno smakuje równie pięknie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń