Podwójnie „jajcowa” babka piaskowa. Wprawdzie alkohol wyparował, ale zapach i smak ajerkoniaku jest bardzo dobrze wyczuwalny. Nie sposób poprzestać na jednym kawałku :) Na Święta planuję powtórkę, ale tym razem użyję lukru własnej roboty.
SKŁADNIKI: 20 dag masła + do wysmarowania foremki 1 szklanka mąki pszennej tortowej 3/4 szklanki mąki ziemniaczanej + łyżeczka do rodzynek + do oprószenia foremki 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia 4 łyżki miękkich rodzynek (w razie potrzeby namoczyć je i dobrze osączyć) 4 jajka rozmiar L o temperaturze pokojowej 3/4 szklanki cukru 16 g cukru wanilinowego 100 ml ajerkoniaku kolorowy lukier bakalie do dekoracji
WYKONANIE: Foremkę na babkę wysmarować masłem i oprószyć mąką ziemniaczaną. Masło rozpuścić i odstawić do wystudzenia. Mąkę pszenną, ziemniaczaną i proszek do pieczenia przesiać, wymieszać. Miękkie rodzynki wymieszać z łyżeczką mąki ziemniaczanej. Piekarnik rozgrzać do 175-180 stopni (ok. 155 z termo obiegiem). Całe jajka ubić na jasny puch z cukrem i cukrem wanilinowym. Partiami dodać przesiane i wymieszane z proszkiem mąki. Nie przerywając miksowania dodać stopione masło i ajerkoniak. Dobrze wymieszać na gładką masę. Na koniec dodać rodzynki i wymieszać łyżką. Masę przelać do przygotowanej foremki. Piec 45-50 minut do suchego patyczka. Przez kilka minut studzić w foremce, następnie wyłożyć na kratkę kuchenną. Po całkowitym przestudzeniu polać lukrem i przybrać ulubionymi bakaliami.
Musi być pyszna, jeszcze nie próbowałam z ajerkoniakiem!
OdpowiedzUsuńProponuję spróbować, nam bardzo smakowała :)
Usuń