Indycza pieczeń rzymska z fetą i papryką
Kilka dni temu Powtwór zapytał mnie czemu nie zamieściłam na blogu przepisu na rzymską pieczeń z indyka. Oczywiście gorąco zaprotestowałam: oczywiście wstawiłam, już dawno, poszukaj... Hmm... nie miałam racji, gapa jestem :)
Ponieważ pieczeń jest doskonała zarówno na gorąco, jak i na zimno, i warta zainteresowania, szybciutko dzielę się przepisem :)
Podałam ją z ziemniakami pieczonymi z rozmarynem i miksem sałat.
SKŁADNIKI:
1,25 kg
mielonego mięsa z indyka
3 łyżki
oleju
trzy
średnie, najlepiej różnokolorowe papryki
cebula
3 ząbki
czosnku
2 jajka
łyżka musztardy
sarepskiej
5 płaskich
łyżek kaszy manny
sól
pieprz
10 dag
zielonych oliwek bez pestek
20 dag sera
typu feta
DODATKOWO:
masło i
bułka tarta do formy
3 łyżki
oleju
świeży
rozmaryn
WYKONANIE:
Papryki
umyłam, oczyściłam z gniazd nasiennych, pokroiłam w niedużą kostkę.
Cebulkę i
czosnek obrałam, posiekałam, obsmażyłam na rozgrzanym oleju, dodałam pokrojoną
paprykę i smażyłam razem kilka minut, aż papryka zaczęła mięknąć.
Odstawiłam
do przestudzenia.
Piekarnik
rozgrzałam do 200 stopni z termoobiegiem.
Dwie foremki
na babkę wysmarowałam masłem i wysypałam tartą bułką.
Mięso
dokładnie wymieszałam z jajkami, musztardą, kaszą manną, pieprzem i niewielką
ilością soli – trzeba pamiętać, ze oliwki i ser są słone.
Dodałam
przestudzone warzywa, osączone z zalewy oliwki i pokrojoną w kostkę fetę.
Wymieszałam, uważając, żeby ser się nie rozdrobnił.
Masę mięsną
przełożyłam do foremek, lekko ugniotłam, wyrównałam powierzchnię, posmarowałam
olejem i posypałam opłukanymi, oderwanymi od gałązek igiełkami rozmarynu.
Piekłam
około 55-60 minut.
wygląda bardzo smacznie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, mojej rodzinie i gościom smakowała :)
Usuń