Włoskie bułeczki czosnkowe
Oto kolejny przepis z książki Zbigniewa Prokopczuka "Drożdżowe bułeczki i rogaliki". Podobnie jak podczas pieczenia miniaturowych kajzerek, również musiałam zwiększyć ilość płynu.
Bułeczki niezwykle aromatyczne, oprócz masła nie potrzebują właściwie żadnych innych dodatków. Nie trzeba ich kroić, wystarczy rozerwać palcami i nabrać kawałkiem troszkę miękkiego masła. Podczas zażerania się ciepłymi bułeczkami przemknęła mi myśl, że fajnie byłoby uraczyć nimi gości oczekujących na podanie obiadu.
SKŁADNIKI na
około 15-16 sztuk:
250 g mąki
pszennej tortowej
15 g
świeżych drożdży
około 150 ml
mleka
1 łyżeczka
miodu
1/2 łyżeczki
soli
3 ząbki
czosnku
łyżeczka
suszonej bazylii
łyżeczka
suszonego oregano
1 łyżka
oleju słonecznikowego
WYKONANIE:
Do 100 ml
letniego mleka wkruszyć drożdże, dodać miód i dokładnie rozetrzeć. Odstawić na
kilkanaście minut do wyrośnięcia.
Do miski
przesiać mąkę z solą, dodać zioła, przeciśnięte przez praskę ząbki czosnku i
wyrośnięte drożdże.
Najpierw
wymieszać łyżką dodając stopniowo
pozostałe mleko – cała mąka powinna się związać z płynem – a następnie dolać
olej i zagnieść dłonią.
Wyłożyć na
deskę i wyrobić gładkie i elastyczne ciasto. Przełożyć je z powrotem do miski,
nakryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na około godzinę.
Po
wyrośnięciu przebić, krótko wyrobić i utoczyć kulki o średnicy około 4 cm.
Ułożyć je na
wyłożonej papierem do pieczenia blaszce, przykryć ściereczką i odstawić w
ciepłe miejsce na około 30 minut.
Piec 12-15
minut w piekarniku nagrzanym do 160 stopni z termo obiegiem (180 stopni bez
termo obiegu)
świetnie wyglądają:)
OdpowiedzUsuńkuszące;)
OdpowiedzUsuńSą pyszne Madziu :)
Usuń