Chwilkę mnie tu nie było. Nie dlatego, że nie miałam czym się z Wami podzielić, ale dlatego, że jakaś dziwna niemoc mnie ogarnęła, chyba przez te tropikalne upały, które wyjątkowo źle znoszę. Zapał wystarczał jedynie na ugotowanie/upieczenie, obfotografowanie i konsumpcję. Powoli więc nadrabiam zaległości :) Dzisiaj proponuję ciekawą w smaku sałatkę, której głównymi składnikami są melon, śliwki i ser typu feta. Jak dla mnie bomba, tak samo jak ta z arbuza i fety KLIK, którą, jak widzę, dość często odwiedzacie :) Zapraszam do wypróbowania, czy Wam również jej smak przypadnie do gustu.
SKŁADNIKI na dwie porcje:
1/2 melona
miodowego
5-6 ciemnych
śliwek z odchodzącą pestką
2 garście
borówki amerykańskiej
2 liście
karbowanej czerwonej sałaty
mała
czerwona cebula
około 13 dag
sera typu feta
olej o
neutralnym smaku
sól
świeżo
zmielony pieprz
WYKONANIE:
Owoce i
sałatę umyć, osuszyć. Melona obrać
ze skóry, usunąć gniazdo nasienne, miąższ pokroić w kostkę. Śliwki
przekroić na pół, usunąć pestkę, każdą połówkę pokroić na cztery kawałki. Sałatę
podrzeć na niewielkie kawałki. Cebulę
obrać, przekroić na pół, a następnie na cienkie plasterki, rozdzielić palcami
na pojedyncze piórka. Fetę osączyć
z zalewy, pokroić w niedużą kostkę. Wszystkie
składniki delikatnie wymieszać ze sobą, lub dekoracyjnie ułożyć na talerzu, skropić
olejem, oprószyć świeżo zmielonym pieprzem i solą (ostrożnie, ser już jest
słony!)
ciekawe połączenia smaków :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Warto skosztować :)
Usuń