sobota, 22 listopada 2014

Rogale marcińskie




No dobra, pora na rogale marcińskie już minęła. Ale w przyszłym roku znów będzie okazja aby je upiec i może przepis komuś się przyda.
Rogale powstały w ramach akcji Marcinki u Margarytki 2014, i oczywiście na podstawie jej przepisu.
Wprawdzie nie doczytałam, że rogi trzeba podwinąć pod spód i nie wyszły mi idealne, ale i tak nieźle wygladają. Tak sądzę :)



CIASTO:
około 1 szklanki letniego mleka
3 dag świeżych drożdży
3 żółtka
opakowanie cukru z prawdziwą wanilią
3,5 szklanki mąki pszennej tortowej + na podsypanie
3 łyżki cukru
szczypta soli
3 łyżki rozpuszczonego masła
20 dag miękkiego (ale nie za bardzo) masła do wałkowania


NADZIENIE:
35 dag białego maku
10 dag masy marcepanowej
3/4 szklanki cukru pudru
15 dag orzechów włoskich
10 dag sparzonych i obranych ze skórki migdałów (mogą być płatki)
7 dag suszonych fig
7 dag suszonych daktyli (bez pestek)
3 łyżki kandyzowanej skórki pomarańczowej
3 łyżki gęstej kwaśnej śmietany
2 białka
4 podłużne pokruszone biszkopty


DODATKOWO:
1 jajko roztrzepane z 1 łyżką mleka do posmarowania wierzchu rogali
1 szklanka cukru pudru
1 łyżka soku z cytryny
gorąca woda do ukręcenia lukru
posiekane migdały i skórka pomarańczowa do posypania




WYKONANIE:


CIASTO:
Drożdże rozetrzeć z łyżką cukru i 1/2 szklanki letniego mleka, odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Żółtka utrzeć z dwiema łyżkami cukru i cukrem waniliowym na biało.
Mąkę przesiać, wymieszać ze szczyptą soli, dodać wyrośnięty rozczyn i utarte z cukrem żółtka.
Dolewając stopniowo resztę letniego mleka wyrobić sprężyste ciasto.
Dodać 3 łyżki rozpuszczonego masła i wyrabiać jeszcze dopóki się nie wchłonie.
Miskę przykryć folią spożywczą i wstawić na godzinę do lodówki.
Schłodzone ciasto przełożyć na blat, lekko przerobić i rozwałkować na prostokąt o wymiarach 25x45 cm.
Na cieście rozłożyć pokrojone w plastry masło, rozsmarować je równomiernie, złożyć ciasto na trzy i lekko docisnąć.
Delikatnie rozwałkować i powtórzyć składanie.
Zawinąć ciasto w folię i na godzinę umieścić w lodówce.
Wałkowanie, składanie i schładzanie powtórzyć jeszcze 3 razy.
Po ostatnim wałkowaniu, kiedy masło już dobrze połączy się z ciastem, umieścić je w lodówce na około 12 godzin (u mnie z konieczności leżakowało prawie całą dobę).
Przed zwijaniem rogali, wyjąć ciasto z lodówki 20-30 minut wcześniej.


NADZIENIE:
Mak, orzechy włoskie i figi umieścić w oddzielnych naczyniach, zalać wrzątkiem i pozostawić na pół godziny.
Po tym czasie dobrze osączyć na sicie, przy czym mak na bardzo gęstym, lub kilkakrotnie złożonej gazie.
Mak, orzechy, migdały, figi i daktyle przepuścić dwukrotnie przez drobne sitko maszynki do mielenia.
Biszkopty pokruszyć.
Skórkę pomarańczową drobno posiekać.
Masę marcepanową zmiksować ze śmietaną i cukrem pudrem.
Partiami, cały czas miksując, dodawać zmielony mak z bakaliami.
Na koniec dodać biszkopty i skórkę pomarańczową.
Białka ubić na sztywno i szpatułką delikatnie wymieszać z masą makowo-bakaliową.


ROGALE:
Ciasto rozwałkować na prostokąt o wymiarach 40x65 cm.
Przekroić wzdłuż na pół, a następnie każdy pasek pokroić na trójkąty (u mnie wyszło 18 sztuk).
Na każdym trójkącie ułożyć masę makową, zawinąć brzeg u podstawy na około 1,5 cm i naciąć go pośrodku, zwinąć rogale do końca.
Zwinąć rogale, ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia na 90 minut.
Piekarnik rozgrzać do 180 stopni z termo obiegiem.
Wyrośnięte rogale posmarować jajkiem roztrzepanym z łyżką mleka.
Piec około 20 minut, a następnie przełożyć na kratkę.
Z cukru pudru, soku cytrynowego i niewielkiej ilości gorącej wody utrzeć gęsty lukier, posmarować nim jeszcze ciepłe rogale i posypać posiekanymi migdałami i skórką pomarańczową.






















2 komentarze:

Przy komentarzu zostaw swoje imię, w odpowiedzi łatwiej będzie mi się do Ciebie zwracać :)

Podziel się fotką dania przygotowanego według mojego przepisu na adres e-mail edyta2204@gmail.com, a z przyjemnością zamieszczę ją w albumie na fb :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...