Oponki z sosem z owoców jagodowych
Dzisiaj odważyłam się i wypróbowałam przepis na oponki, załączony do instrukcji obsługi urządzenia, o którym pisałam TUTAJ, przy okazji pieczenia kostki brukowej do dżemu. Tym razem jednak obyło się bez niespodzianek, wypiek udał się jak należy i cudownie smakował z sosem z mieszanki owoców jagodowych :)
Mieszankę kupiłam w Lidlu i nieco mnie rozczarowała, bo zawartość nieco rozminęła się ze zdjęciem na opakowaniu. Otwierając torebkę odcięłam wprawdzie skład mieszanki w języku polskim, ale w środku zlokalizowałam: borówkę brusznicę, porzeczki czerwone i czarne, maliny i borówkę amerykańską. W proporcjach adekwatnych do kolejności, w jakiej je wymieniłam. Zabrakło jeżyn, które uwielbiam, ale kładę to na karb kiepskiego wymieszania w przetwórni ;)
Zdjęcia gotowych oponek robiłam dwoma aparatami i nie mogłam się zdecydować które wybrać. Na jednym podoba mi się kompozycja, na drugim kolory, pokazuję więc oba i Waszej decyzji pozostawiam, które jest bardziej apetyczne :)
PRZEPIS DO
MASZYNKI DO PIECZENIA PĄCZKÓW O ŚREDNICY 5,5 CM:
26 dag maki
pszennej tortowej
13 dag cukru
pudru
2 płaskie
łyżeczki proszku do pieczenia
3 łyżeczki
cukru wanilinowego lub z prawdziwą wanilią
szczypta
soli
3 jajka
rozmiar L
5 łyżek
oleju rzepakowego
szklanka
mleka
SOS OWOCOWY:
30 dag
mrożonej mieszanki owoców jagodowych
10 dag cukru
1/2 szklanki
śmietanki kremówki 30%
1 płaska
łyżeczka mąki ziemniaczanej
DODATKOWO:
olej do
smarowania maszynki
WYKONANIE:
Mąkę z
proszkiem do pieczenia przesiać, dodać pozostałe składniki i zmiksować na
gładkie ciasto.
Maszynkę
rozgrzać, szybko nalewać po jednej łyżce stołowej ciasta w każde zagłębienie,
piec kilka minut do zrumienienia.
Jeśli jest
to konieczne, przed każdym nalaniem ciasta, delikatnie smarować zagłębienia
maszynki olejem.
Oponki
wyjmować drewnianym lub plastikowym narzędziem (ja to robiłam patyczkiem do
szaszłyków), układać na kratce kuchennej.
SOS:
Owoce
rozmrozić (trzeba pamiętać o tym dostatecznie wcześniej).
Cukier
wsypać do rondelka i podgrzewać do rozpuszczenia nie mieszając, jednocześnie uważając,
żeby karmel się nie przypalił.
Dodać owoce
wraz z sosem, jaki się wytworzył, wlać kremówkę.
Podgrzewać
lekko mieszając, aż karmel się rozpuści.
Skrobię
ziemniaczaną rozmieszać z niewielką ilością zimnej wody, dodać do sosu,
zagotować i odstawić z palnika.
Oba apetyczne, porywam porcyjke ;)
OdpowiedzUsuńPorywaj Madziu, na zdrówko :)
Usuńkurczę,jaka fajna maszynka :) do tego pączusie wyglądają tak apetycznie:))
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję :) Maszynka formy Clatronic, mam nadzieję, że będzie mi dobrze służyć :)
Usuń