Piernikowy karp

Ma tą zaletę, że przyrządza się go błyskawicznie. Piernik od razu, oczywiście po ostudzeniu, nadaje się do jedzenia i jest całkiem niezły w smaku. Myślę, że można go wzbogacić suszonymi śliwkami lub rodzynkami oraz polewą czekoladową. Przepis zaczerpnięty z programu Ewy Wachowicz "Ewa gotuje".

Piernikowy karp

Składniki:
2 szklanki mąki krupczatki
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
2 szklanki cukru
0,5 szklanki wody
4 łyżki kakao
1 opakowanie przyprawy do piernika
20 dag masła 82%
5 jajek
4 łyżki miodu
szczypta soli
15 dag orzechów włoskich

Wykonanie:
Do rondelka wlałam wodę, dodałam do niej cukier, masło, miód, przyprawę do piernika i kakao. Na wolnym ogniu podgrzewałam wszystko do momentu, aż składniki rozpuściły się i dobrze połączyły. Trzeba uważać, żeby masa nie przywarła do dna rondelka. Odstawiłam do ostudzenia. Orzechy uprażyłam przez kilkanaście minut w piekarniku rozgrzanym do temperatury 200 stopni i posiekałam.
Żółtka oddzieliłam od białek. Mąkę przesiałam z proszkiem do pieczenia. Do przestudzonej masy dodałam żółtka i mąkę z proszkiem do pieczenia. Całość krótko zmiksowałam. Białka ubiłam ze szczyptą soli na sztywną pianę. Do białek dodałam zmiksowaną masę (ja zawsze robię odwrotnie, ale tak było w przepisie) i delikatnie wymieszałam. Na sam koniec wsypałam uprażone i posiekane orzechy. Wymieszałam. Ciasto przelałam do wysmarowanej tłuszczem i wysypanej bułką tartą formy (wyszła mi jedna forma „ryba” i blaszka wielkości połowy normalnej keksówki). Piekłam w temperaturze 180 stopni przez około 40-50 minut.