Lekki,
orzeźwiający torcik, idealny na upały, nie wymagający odpalania piekarnika,
szybki do przygotowania, a jeszcze szybszy do zjedzenia 😃 polecam!
SKŁADNIKI:
- 7 podłużnych biszkoptów
- 25 dag borówek amerykańskich
- 1 galaretka niebieska
- 2 szklanki jogurtu bałkańskiego
- 1 łyżeczka żelatyny
- 2 łyżki cukru pudru
WYKONANIE:
Dno foremki
o wymiarach 26x11 cm (u mnie silikonowa ze szklanym dnem) wyłożyć biszkoptami.
Borówki opłukać, dokładnie osuszyć, wysypać na biszkopty. Galaretkę rozpuścić w
3/4 szklanki wrzącej wody, ostudzić, zmiksować ze szklanką jogurtu, przelać na
borówki. Foremkę wstawić do lodówki.
Żelatynę
rozpuścić w 1/3 szklanki wrzącej wody. Przestudzoną żelatynę przelać do
miseczki, najpierw rózgą roztrzepać z cukrem pudrem, a następnie z porcjami dodawaną
drugą szklanką jogurtu. Masę wylać na niebieską warstwę. Foremkę odstawić do
lodówki do całkowitego stężenia.
Smerfny deserek :)
OdpowiedzUsuńO kolorek na czasie, ale u mnie nie ma takiej galaretki :(
OdpowiedzUsuńJa kupowałam w Kauflandzie, ale widziałam również w innych większych marketach. I oczywiście w osiedlowym sklepiku :)
UsuńUroczo się prezentuje :) Uwielbiam takie kolorki w słodkościach :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Taki kolorek w deserach zawsze kojarzy mi się ze świeżością i orzeźwieniem :)
Usuń