niedziela, 27 września 2015
Sałatka z fasolką szparagową i prażonym sezamem
Tym razem to ja skorzystałam z przepisu czytelniczki blogu. Przygotowałam sałatkę, której skład i sposób podania podsunęła mi przesympatyczna pani Wala (dziękuję ©). Jest ciekawa w smaku, chrupiąca, cieszy oczami kolorami. Pani Wala proponuje ją jako dodatek do piersi kurczaka z sosem orzechowym, ale my zjedliśmy w większości samą, zaś resztkę z bitkami wieprzowymi. Wiem, że przy najbliższej okazji na pewno przygotuję ją na spotkanie przy grillu J , ale pokroję fasolkę w kawałki, a resztę warzyw w krótsze paseczki, będzie zdecydowanie wygodniejsza do zjedzenia.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ładnie wygląda i smak pewnie bardzo fajny;)
OdpowiedzUsuńTo prawda, sałatka jest niezwykle atrakcyjna wizualnie :)
UsuńOgórek mięknie pod wpływem sosu, ale marchewka i papryka pozostają chrupiące, więc przyjemnie się zajada :)
Sałatka dla miłośników sezamu, bo mocno nim pachnie :)
Jak dawno u Ciebie nie byłam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Edytko!
Miło mi Cię gościć Agatko, cieszę się, że zajrzałaś :)
Usuń