Choróbsko dorwało mnie i nie chce puścić, a co za tym idzie, leżę w łóżeczku i staram dojść do jako takiej formy. Gotuję tylko tyle, by coś zjeść, a o pieczeniu słodkości nawet nie myślę, jeszcze przyjdzie na to czas. Tym bardziej, że nowy piekarnik jest bardzo oporny we współpracy i zaprzyjaźnienie się z nim wymaga ode mnie wiele zaangażowania, na które po prostu nie mam siły.
Dzisiejszy przepis na jakiś czas temu upieczone ciasto, znalazłam przeglądając pliki w laptopie i postanowiłam szybciutko się nim z Wami podzielić. Jeszcze można kupić węgierki, więc na pewno zdążycie je upiec :)
Źródło: tutaj
SKŁADNIKI:
- 2 szklanki mąki pszennej luksusowej
- 1 niepełna szklanka drobnego cukru
- 25 dag masła
- 4 jajka rozmiar M
- szczypta soli
- 1/3 szklanki mleka
- 1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
- 2 łyżeczki cukru z prawdziwą wanilią
- około 0,5 kg śliwek węgierek
KRUSZONKA:
- 5 dag zimnego masła
- 6 dag mąki pszennej
- 6 dag cukru trzcinowego
WYKONANIE:
Z zimnego, pokrojonego w kosteczkę masła, cukru trzcinowego i mąki rozetrzeć palcami kruszonkę, odstawić ją do lodówki.
Śliwki umyć, osuszyć, przeciąć w poprzek na pół i usunąć pestki.
Masło roztopić i ostudzić.
Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia.
Blachę o wymiarach 34x23 cm wyłożyć papierem do pieczenia.
Piekarnik rozgrzać do temperatury 170 stopni (u mnie 155-160 z termo obiegiem).
Całe jajka ubić ze szczyptą soli, cukrem i cukrem waniliowym.
Cały czas miksując dodać cienką strużką stopione i schłodzone masło.
Zmniejszyć obroty, dodać partiami przesianą mąkę, a na samym końcu mleko.
Masę przełożyć do przygotowanej blaszki, wyrównać powierzchnię, na wierzchu rozłożyć połówki śliwek skórką do dołu.
Posypać schłodzoną kruszonką.
Piec około 60 minut do suchego patyczka.
Przepis dodaję do akcji CIASTO NA NIEDZIELĘ.
W akcji wzięły udział:
Basia - Classyflavors
Dorotka - Esmeralda ze smakiem
Gosia - Marcepanowy kącik
Iwonka - Gotowanie jest proste
Magda - Słodkie okruszki
Dagmara - Na ciasteczkowych papierach
Asia - Sama słodycz u Asi
Asia - Różowa kuchnia
Angelika - Życie zaczyna się w kuchni
Bożenka - Moje domowe kucharzenie
Danusia - Moje wypieki i nie tylko
Marzenka - Kulinarna Maniusia
Ewa - Ewusiowe smaki
Basia - Classyflavors
Dorotka - Esmeralda ze smakiem
Gosia - Marcepanowy kącik
Iwonka - Gotowanie jest proste
Magda - Słodkie okruszki
Dagmara - Na ciasteczkowych papierach
Asia - Sama słodycz u Asi
Asia - Różowa kuchnia
Angelika - Życie zaczyna się w kuchni
Bożenka - Moje domowe kucharzenie
Danusia - Moje wypieki i nie tylko
Marzenka - Kulinarna Maniusia
Ewa - Ewusiowe smaki
Koniecznie muszę spróbować. :) Zapraszam na swojego bloga. :) https://jaglusia.wordpress.com/
OdpowiedzUsuńKoniecznie :)
UsuńWspaniałe to ciacho:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję, nieskromnie przyznam, że naprawdę było udane :)
UsuńNajlepsze ciacho to ucierane :) Dziękuje za wspólne pieczenie :)
OdpowiedzUsuńJa również dziękuję :)
UsuńWygląda pyszniutko!
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka Edytko!
Dziękuję Ninko :*
UsuńEdytko bardzo smaczne ciacho i na czasie :) Dziękuję za wspólne pieczenie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Małgosiu :)
UsuńMniam jakie pyszności :-) dziękuje za wspólne pieczenie :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Marzenko ;)
UsuńDziękuję za pyszne ciasto i wspólne pieczenie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa również dziękuję i cieplutko pozdrawiam :)
UsuńJedno z moich ulubionych ciast, klasyczne ze sliwkami 😃 Dziękuję za wspólne pieczenie.
OdpowiedzUsuńJak zdrówko?
Dziękuję, już nieco lepiej, leżenie w łóżku i leki robią dobrą robotę :)
UsuńPyszne ciasto. Idealne na jesienne dni :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólne pieczenie
Dziękuję również :)
UsuńZe śliwkami pycha..dzięki za wspólne pieczenie.
OdpowiedzUsuńDzięki Bożenko, pozdrawiam :)
Usuń