Krem z selera z ziemniaczanymi chipsami
Już kiedyś chyba wspominałam, że zakochałam się z kremach. Poza tym, że są smaczne, nie wiem czy też macie takie wrażenie, ale dla mnie są bardziej sycące niż tradycyjne zupy z rozdrobnionymi warzywami. Smak selera nie jest dominujący, o czym przekonałam się podtykając porcję córce, która nie jest jego wielbicielką. Jadła, chwaliła i prosiła o jeszcze :)
SKŁADNIKI na 3 porcje:
- 40 dag
korzenia selera
- 10 dag
marchwi
- 10 dag
pietruszki
- kawałek pora
- 1 łyżka
sklarowanego masła
- 0,7-0,8
litra bulionu – u mnie domowy z kurczaka
- sól
- biały pieprz
- świeżo
starta gałka muszkatołowa
- imbir
suszony
- posiekany
szczypior z dymki
- chipsy
ziemniaczane solone w kształcie patyczków
WYKONANIE:
Warzywa
obrać, dokładnie umyć, osączyć, pokroić w dużą kostkę i wrzucić do rondla na rozgrzane
masło.
Obsmażać
kilka minut, mieszając i pilnując, żeby się nie przypaliły.
Zalać
bulionem i pod przykryciem, na małym ogniu gotować do miękkości.
Troszkę przestudzić,
a następnie zmiksować i ponownie zagrzać.
W razie
potrzeby można rozrzedzić wodą.
Doprawić do
smaku solą, pieprzem, imbirem i gałką muszkatołową.
Na talerzach
posypać posiekanym szczypiorem, podawać z dodatkiem chipsów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Przy komentarzu zostaw swoje imię, w odpowiedzi łatwiej będzie mi się do Ciebie zwracać :)
Podziel się fotką dania przygotowanego według mojego przepisu na adres e-mail edyta2204@gmail.com, a z przyjemnością zamieszczę ją w albumie na fb :)