Na moim
blogu nie ma zbyt wielkiego wyboru surówek. Ale nie dlatego, że ich nie robię.
Przyczyna jest bardzo prosta – przygotowuję je ad hoc, posiłkując się tym, co
akurat mam w lodówce, a że robię to w ostatniej chwili przed posiłkiem, nie mam
czasu na robienie zdjęć, zaś po obiedzie już nie ma co fotografować. Tym razem
się udało J
SKŁADNIKI:
1 duża
kalarepa
2 marchewki
1 słodkie
jabłko
1 łyżka
oleju
1 łyżka
majonezu
sól
pieprz
sok z
cytryny
cukier
WYKONANIE:
Jabłko umyć,
obrać, usunąć gniazdo nasienne. Kalarepę i marchew
obrać ze skóry, opłukać.
Wszystko
zetrzeć na tarce z dużymi oczkami.
Dodać olej i
majonez, wymieszać. Doprawić do
smaku solą, pieprzem, cukrem i sporą ilością soku z cytryny. Przed
podaniem można posypać posiekanym drobnym szczypiorem.
Edytko pyszna suróweczka :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Marzenko :)
Usuń