Wszelkiego rodzaju słoikowe mielonki na stałe zagościły w moim domu, domownicy je uwielbiają. Za każdym razem są pyszne, chociaż nie mają identycznego składu. Po prostu daję do nich takie mięso jakie akurat mam "pod ręką". Oczywiście
można uniknąć tego całego „zachodu” i kupić mielonkę w sklepie, ale
przygotowanie jej w domu wbrew pozorom jest bardzo łatwe. Spróbujcie, a
przekonacie się 😉
SKŁADNIKI:
- 1,5 kg łopatki wieprzowej
- 65 dag przerośniętego boczku
- 25 g soli peklowej
- 1 płaska łyżeczka soli
- 2 łyżeczki pieprzu
- 4 ząbki czosnku
- majeranek wg uznania
- 250 ml przegotowanej zimnej wody
WYKONANIE:
Słoiki i
zakrętki umyć, wyparzyć i wysuszyć lub wyprażyć w piekarniku rozgrzanym do 120
stopni przez 15 minut.
Mięso i
boczek przepuścić przez średnie lub duże oczka maszynki. Dodać do niego
przeciśnięty przez praskę czosnek, przyprawy oraz wodę. Dokładnie wyrobić masę
aż stanie się kleista.
Masę nałożyć
do słoików o pojemności maksimum 500 ml, napełniając je do około 3/4 wysokości tak
aby nie pozostały wolne przestrzenie, zakręcić i odstawić na 1-2 godziny. Po
tym czasie wstawić do garnka wyłożonego ściereczką, nalać wody ok. 2 cm poniżej
nakrętki.
Pierwszego
dnia pasteryzować przez 60 minut, drugiego 40 minut, trzeciego 30 minut. Po
każdej pasteryzacji pozostawiać słoiki w wodzie i zachować 12-godzinny odstęp
pomiędzy końcem jednego, a początkiem drugiego gotowania.
Poddane
tyndalizacji słoiki można swobodnie przechowywać poza lodówką do 6 miesięcy (u
mnie zawsze znikały dużo szybciej). Jeśli wstawimy je do lodówki, pomimo braku
żelatyny zetnie się ładna galaretka.
Jej ale mi narobiłaś smaka na taką konserwę 😉 musi być pyszna! Pewnie niebawem się skuszę :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie Asiu! Ja długo zbierałam się do zrobienia pierwszej, ale poszło nadzwyczaj łatwo, a teraz już robię regularnie. Idealnie sprawdza się na wyjazdach, w pracy, a nawet w domu w awaryjnych sytuacjach, kiedy zrobię za małe zakupy nie doceniając apetytu domowników :)
OdpowiedzUsuńZnam ten smak, robiłam podobne mięsko w słoiku - było pyszne!!!
OdpowiedzUsuńTwoje też zapewne pychotka :)
Masz rację Ninko, pychotka :)
UsuńTeż robię , pycha
OdpowiedzUsuńDomowa najlepsza, my często zapiekamy kawałki mięsa, tez pyszne ;)
OdpowiedzUsuńBoczek ma być surowy, wędzony surowy, wędzony parzony? Roman
OdpowiedzUsuńBoczek ma być surowy. Przepraszam za brak szybkiej odpowiedzi, wyłączyły mi się powiadomienia o komentarzach i to pytanie zauważyłam dopiero dzisiaj.
Usuń