Gruszki na zimę bez dodatku octu, pachnące cynamonem i goździkami. Wspaniale smakują podane na deser z odrobinką śmietanki lub sosu czekoladowego, posypane orzechami, chociaż my zajadamy je najczęściej prosto ze słoika, nadziane na widelec J Stanowią idealny dodatek do wszelkiego rodzaju ciast, na przykład do TEGO sernika zamiast brzoskwiń.
U mnie było 5 kg gruszek odmiany Konferencja minus jedna sztuka pożarta podczas obierania J Wystarczył mi do nich syrop przygotowany z 2 litrów wody.
Wyszło 7 słoików o pojemności 0,9 litra.
SKŁADNIKI:
twarde gruszki - w ilości, jaką potrzebujemy
kwasek cytrynowy
ZALEWA:
1 litr wody, w której gotowały się gruszki
2 szklanki cukru
3 ziarna ziela angielskiego
4 goździki
kawałek kory cynamonu
kawałek skórki z porządnie wyszorowanej cytryny
1/2 łyżeczki kwasku cytrynowego
WYKONANIE:
Umyte i osączone z wody słoiki i nakrętki ustawić na blaszce i wstawić do nagrzanego piekarnika. Pasteryzować przez 15 minut w temperaturze 110 stopni z termo obiegiem. Gruszki umyć, obrać, przekroić na pół i usunąć gniazda nasienne. Przygotowane połówki wkładać od razu do wody zakwaszonej kwaskiem cytrynowym.
W garnku zagotować tyle wody, żeby o ile to możliwe, zmieściły się wszystkie owoce na raz. Gruszki włożyć do wrzątku i obgotować przez 5-10 minut, tyle tylko, żeby zrobiły się nieco elastyczne i łatwiej dały układać w słoikach. Powinny pozostać twarde! Owoce wyjąć, osączyć, przestudzić i ułożyć w słoikach.
Odmierzyć wodę, w której blanszowały się gruszki, dodać pozostałe składniki w ilościach proporcjonalnych do ilości wody, zalewę doprowadzić do wrzenia i gotować kilka minut (ja gotowałam tyle czasu, ile zajęło mi układanie gruszek w słoikach).
Gorącym syropem zalać owoce, słoiki zakręcić.
Pasteryzować 20 minut od chwili zagotowania, wyjąć i pozostawić do wystudzenia. Przechowywać w chłodnym, zaciemnionym miejscu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Przy komentarzu zostaw swoje imię, w odpowiedzi łatwiej będzie mi się do Ciebie zwracać :)
Podziel się fotką dania przygotowanego według mojego przepisu na adres e-mail edyta2204@gmail.com, a z przyjemnością zamieszczę ją w albumie na fb :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Przy komentarzu zostaw swoje imię, w odpowiedzi łatwiej będzie mi się do Ciebie zwracać :)
Podziel się fotką dania przygotowanego według mojego przepisu na adres e-mail edyta2204@gmail.com, a z przyjemnością zamieszczę ją w albumie na fb :)