Zaskakująco
smaczne ciasto z połówkami jabłek. Zamiast serka waniliowego można dodać
naturalny i zwiększyć nieco ilość cukru pudru. Tym razem spód posypałam
mielonymi orzechami włoskimi, ale równie dobrze (co już w międzyczasie sprawdziłam)
pasują mielone migdały. Bardziej wypasioną wersję otrzymamy dodając pod jabłka
rodzynki lub suszoną żurawinę, a na jabłka oprócz cynamonu jeszcze szczyptę
kardamonu.
Do
wydrążania gniazd nasiennych najwygodniej użyć specjalnej łyżeczki, którą
wykrawa się fajne kuleczki również z innych owoców, a nawet miękkich warzyw.
Taką łyżeczkę możecie kupić w sklepie tarkaimiarka.pl. Oczywiście nie tylko
łyżeczkę, ale mnóstwo różnych gadżetów kulinarnych zarówno na własny użytek,
jak i z przeznaczeniem na świąteczne prezenty. Polecam!😃👍
SKŁADNIKI:
- 50 dag mąki pszennej (3 pełne szklanki)
- 25 dag miękkiego masła
- 3/4 szklanki cukru pudru
- 20 dag homogenizowanego serka waniliowego (z mieloną wanilią)
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- łyżka cukru z prawdziwą wanilią
- szczypta soli
DODATKOWO:
- 3-4 czubate łyżki mielonych orzechów włoskich lub migdałów
- 8 twardych jabłek
- cynamon
- cukier puder
WYKONANIE:
Mąkę
przesiać z proszkiem do pieczenia, dodać cukier puder, cukier waniliowy i
szczyptę soli, wymieszać.
Dodać serek
homogenizowany i miękkie masło, wymieszać łyżką.
Szybko
zarobić dłonią gładkie ciasto, podzielić je na dwie nierówne części.
Blachę o
wymiarach 24x34cm wyłożyć papierem do pieczenia. Większą częścią ciasta wykleić
dno, posypać mielonymi orzechami, mniejszą część odłożyć do lodówki.
Jabłka umyć,
osuszyć, obrać ze skórki, przekroić na pół i wydrążyć gniazda nasienne. Połówki
jabłek ułożyć na orzechach wypukłą strona do góry, oprószyć cynamonem.
Pozostałe
ciasto, podsypując mąką rozwałkować na prostokąt o wymiarach foremki.
Delikatnie nawinąć na wałek (ciasto łatwo się rwie) i przenieść na jabłka. Na każdym
wybrzuszeniu zrobić nacięcie.
Piec 60
minut w temperaturze 180 stopni.
Po
wystudzeniu posypać cukrem pudrem.
Wszystko, co ma jabłka w sobie, musi być pyszne, zapisałam i na pewno wypróbuję z żurawiną, rodzynkami, cynamonem i kardamonem.
OdpowiedzUsuńBędzie mi bardzo miło :) Proszę dać znać czy smakowała ;)
UsuńWszystkie szarlotki nie muszą być a są pyszne i już! :) Ta z przepisu też prezentuje się wyjątkowo obiecująco. I jeszcze pozostawia pole do własnych interpretacji :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że nie tylko ja mam słabość do szarlotek ;) Dziękuję a miłe słowa :)
Usuń