Piaskowa babka cytrynowa
Ostatni raz
piekłam to ciasto jakieś 15 lat temu, więc z przyjemnością przypomniałam sobie
jego smak :)
|
Piaskowa babka cytrynowa |
Składniki:
4 jajka
1 szklanka
cukru
1 szklanka
mąki pszennej – dałam tortową
0,5 szklanki
mąki ziemniaczanej
1,5 łyżeczki
proszku do pieczenia
10 dag masła
10 dag
margaryny – można dać samo masło, albo samą margarynę
1 duża
cytryna
masło i
bułka tarta do przygotowania foremki
cukier puder
do posypania
|
Piaskowa babka cytrynowa |
Wykonanie:
Masło i
margarynę rozpuściłam w rondelku i odstawiłam do wystudzenia. Obie mąki przesiałam
z proszkiem do pieczenia. Cytrynę dokładnie wyszorowałam i sparzyłam wrzącą
wodą. Na tarce o drobnych oczkach otarłam skórkę i wycisnęłam sok.
Całe jajka
ubiłam z cukrem na puszystą masę, ubijając, partiami dodałam najpierw przesiane
z proszkiem mąki, następnie przestygnięty tłuszcz, oraz sok i skórkę z cytryny.
Miksowałam jeszcze chwilę do połączenia składników.
Tortownicę o
średnicy 26 cm z wkładem kominowym wysmarowałam masłem i wysypałam bułką tartą.
Masę przełożyłam do tortownicy, wstawiłam do nagrzanego piekarnika. Piekłam ok.
45 minut w temperaturze 165 stopni z termo obiegiem.
Wystudziłam
na kratce kuchennej, posypałam cukrem pudrem.
Zaglądam tak na szybko, a tu taki widok :) O matko ! teraz zamiast pracować będę o niej myśleć :) Chyba zostawię Oli zamówienie na coś takiego:) Cudowne zdjęcie, normalnie krzyczy "Zjedz mnie"
OdpowiedzUsuńDziękuję Iwonko :) Ciasto jest tak proste, że chyba nawet Twoja najmłodsza pociecha upiekłaby je bez problemu :)
OdpowiedzUsuńMamuś... poproszę raz jeszcze :D ;)
OdpowiedzUsuńJak tylko wyzdrowieję :)
UsuńSpoko :D w środę u Was będę :D więc mam nadzieję, że ciasto będzie na mnie czekało :P
UsuńW środę jeszcze jestem chora :P
UsuńBardzo dziękuję, właśnie piekłam nad ranem/w nocy. Przepis zmodyfikowałam - na ilość podanych składników dałam 1/2 szklanki oliwy Olitalia, zamiast cukru białego - cukier trzcinowy. Nie miałam bułki tartej i cukru pudru do posypania, więc wysypałam formę również brązowym cukrem, powstała karmelowa skorupka. Ciasto wyrosło i upiekło się znakomicie, jest bardziej mięsiste. Spróbuję użyć mąki krupczatki następnym razem do babki - ciekawe czy będzie bardziej piaskowa. Dałam 2 średnie cytryny oraz trochę cukru waniliowego (jakieś 2 łyżeczki). Słodycz z przewagą kwaśnej nutki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam - Magda
Pyszna modyfikacja, też tak muszę spróbować, dzięki za podpowiedź :) Ciekawa jestem tej karmelowej skorupki :)
UsuńMoja taka piękna nie wyrosła, może dlatego, że kręciłam ją krótko kulą, nie jak Pani mikserem. Jednak w smaku jest cudowna, przepyszna. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńByć może to faktycznie jest przyczyna... Ale najważniejsze, że smakowała. Pozdrawiam :)
UsuńCała tajemnica tkwi w bardzo dobrym utarciu jajek z cukrem do białości...
Usuńbabka wygląda bardzo apetyczna, na pewno ją upiekę na święta, czy można pominąć sok i skórkę
OdpowiedzUsuńSok i skórka dają smak i zapach. Oczywiście, że można je pominąć i zastąpić wanilią, albo innym ulubionym zapachem, ale wtedy to już nie będzie babka cytrynowa :)
UsuńDzisiaj robiłam tę babkę i wyszła wspaniała! Cudownie pachnie, pięknie wyrosła mmmm ;)) Na Wielkanoc ideał! Bardzo dziękuję za przepis ;]
OdpowiedzUsuńJest mi bardzo miło, dziękuję za zaufanie i skorzystanie z mojego przepisu :)
Usuńprzepyszna klasyka :)
OdpowiedzUsuń1,5 lyz.proszku - plaskiej,czy z gorka?
OdpowiedzUsuńTakie pomiędzy płaską, a czubatą. Spokojnie można dać dwie płaskie łyżeczki, wyrównane nożem
UsuńBabka wyszla ok.,pieklam ja w piekarniku elektrycznym gora-dol,w 175st. 1.15min.Dziekuje za info z 6 pazdz.
UsuńTak to jest z piekarnikami, że każdy piecze naczej. Bardzo się cieszę, że babka jednak wyszła. Pozdrawiam serdecznie :)
Usuńmożna bez mąki ziemniaczanej
OdpowiedzUsuńRaczej nie
UsuńOh, jestem ogromnie rozczarowana. Wczoraj wieczorem upiekłam babkę wg tego przepisu ( wersja z samym masłem) i jest całkowity zakalec! Nigdy nie widziałam czegoś takiego. Co może być tego przyczyną?
OdpowiedzUsuńOj, jaka szkoda... Nie wiem czy to będzie stanowić jakieś pocieszenie, ale ostatnio moja córka skusiła się na ten wypiek i tez wyszedł jej zakalec. Ciasto i tak zjedliśmy, bo nawet zakalec nam smakował :)
UsuńPowstanie zakalca może mieć tak wiele przyczyn, że ciężko mi w tej chwili powiedzieć. Może to być zbyt niska temperatura składników (tutaj jajek), zbyt dużo, lub niewłaściwy tłuszcz (ale masełko w tym przypadku powinno być ok), za krótki lub za długi czas ucierania (ciasto dostaje za dużo powietrza, na początku szybko rośnie, a potem jeszcze szybciej opada), niewłaściwa temperatura piekarnika...
Niektórzy twierdzą, że ciasto należy mieszać tylko w jednym kierunku, aby nie rozrywać włókienek glutenu.
Wierzę, że następnym razem ciasto pięknie Pani wyrośnie :)
Nie zawiodłam się na przepisie.
OdpowiedzUsuńSuper! Bardzo się cieszę 🙂
UsuńMyślę, że zrezygnowałabym z margaryny na rzecz masła :)
OdpowiedzUsuńOczywiście że można, ja już przestałam używać margaryny do wypieków ;)
Usuń