Jesienne pierogi z dynią i orzechami zapiekane pod śmietaną
Od tych pierogów rozpoczęła się moja wielka miłość do dyni. Kiedy robiłam je po raz pierwszy, miałam poważne obawy co do smaku, ale farsz z dyni, cebulki i orzechów okazał się pyszny! W każdym bądź razie mnie i mojemu Połówkowi bardzo smakowały :)
I nadmienię, że zostały laureatem konkursu organizowanego przez jeden z portali kulinarnych...
CIASTO:
3 szklanki
mąki pszennej + do podsypania
szczypta
soli
1 jajko
niepełna
szklanka ciepłej wody
NADZIENIE:
30 dag dyni
– waga po obraniu i usunięciu pestek
3 dag
orzechów włoskich
1 spora
cebula
1-2 łyżki
masła – w zależności od wielkości cebuli
sól
świeżo
zmielony pieprz
szczypta
cukru
szczypta
mielonego kminku
olej do gotowania
i wysmarowania formy
kilka łyżek
kwaśnej śmietany 18%
WYKONANIE:
Do miski
przesiałam mąkę, wymieszałam ją ze szczyptą soli, wbiłam jajko i wlewając
letnią wodę zarabiałam ciasto widelcem. Następnie ręką wyrobiłam gładkie,
elastyczne ciasto. Przykryłam miskę ściereczką i odstawiłam na czas robienia
farszu.
Wyłuskane
orzechy uprażyłam na suchej patelni, po przestudzeniu drobniusieńko posiekałam.
Cebulę
obrałam, pokroiłam w kosteczkę i obsmażyłam na złoto na rozgrzanym maśle.
Odstawiłam do przestudzenia.
Z kawałka
dyni usunęłam włóknisty środek z pestkami, obrałam go ze skóry i starłam na
tarce o dużych oczkach. Do dyni dołożyłam przestudzoną cebulę i posiekane
orzechy, dokładnie wymieszałam i doprawiłam do smaku solą, pieprzem, cukrem i
mielonym kminkiem.
Ciasto
wyłożyłam na podsypany mąką blat, rozwałkowałam na grubość około 2-3 mm,
kieliszkiem o średnicy 9,5 cm wycinałam krążki, na które nakładałam jak
największą ilość farszu i dokładnie zlepiałam (z tej ilości wyszło mi 21
pierogów i zostało troszkę ciasta). Zlepione pierogi odkładałam pod ściereczkę,
żeby nie obsychały.
W dużym rondlu
zagotowałam wodę z dodatkiem soli i łyżki oleju. Na wrzącą włożyłam pierogi,
przykręciłam gaz i na wolnym ogniu gotowałam około 6 minut od wypłynięcia.
Wyjmowałam łyżką cedzakową, na moment zanurzałam w misce z zimną wodą i
przekładałam na cedzak.
Piekarnik
rozgrzałam do temperatury 180 stopni z termo obiegiem. Dwa naczynia żaroodporne
wysmarowałam olejem, dachówkowo ułożyłam pierogi, posmarowałam je kilkoma
łyżkami śmietany i wstawiłam do piekarnika. Zapiekałam 12 minut, z czego na 4
ostatnie minuty włączyłam grill.
Pierwszy raz spotykam się z pierogami z farszem z dyni, ale zainteresował mnie Twój przepis. Akurat mam dynię z którą nie wiedziałam co zrobić, więc chętnie wypróbuję pierożki :))
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło :) Mam nadzieję, że będą Ci smakowały tak samo jak nam. Życzę smacznego :))
Usuń